środa, 9 lipca 2014

Paletka z 10 pięknymi odcieniami brązu - W7 10 out of 10 browns ;-)

Hej!

Dziś będzie post o paletce, którą kupiłam stosunkowo już sporo czasu temu.
 Jeśli jesteś zainteresowana jak się sprawdzają te cienie, zapraszam dalej! :)




Paletka zbudowana jest z solidnego twardego plastiku. Dołączone są 2 pacynki.


***






Posiada ona piękne dzienne odcienie brązów i złota, którymi z łatwością wykonamy makijaże dziennie jak i wieczorowe. Z 10 wszystkich cieni, 3 to maty (1,2,5-od góry) i 7 perłowo satynowych odcieni.

***

Jednak nie wszystkie cienie zdają swoją role.



góry rząd cieni


dolny rząd cieni

Cienie oprócz 3 z dolnego rzędu co z resztą widać na zdjęciu są bardzo słabo napigmentowane i prawie w ogóle nie widoczne na powiekach. Sporo musiałam się nagimnastykować aby zrobić ich swatche.
 Nawet te 2 ładne brązy z górnego rzędu nie zdają egzaminu.

Jedynymi cieniami, które się do czegoś nadają to 3 z rzędu górnego i  1,2,5 z rzędu dolnego.
Cienie się osypują ale gdy użyjemy dobrej bazy cienie dadzą radę!
 Tak śliczne dzienne kolor, które można by stopniować. 2 odcienie złota, ten szary brudny fiolet.
 Gdyby producenci włożyli trochę więcej sił w jej wykonanie to byłaby to pewnie
 jedna z moich ulubionych paletek.
 Jednakże pozostawia wiele do życzenia!

Jednak słyszałam, że paletka ma swoją następczynie z odcieniami niebieskiego
 i ponoć ona spisuje się dużo lepiej od tej z brązami..

Cena paletki to od 15-18zł

Niestety paletka okazała się słaba.

1/5
(za ładne odcienie)

***






6 komentarzy:

  1. Kiedyś mocno się nad nią zastanawiałam, właśnie ze względu na kolorystykę, ale ostatecznie wzięłam In The Buff - widzę, że dobrze zrobiłam - mam alergię na "słabe" cienie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że słabo napigmenotwana.

    OdpowiedzUsuń
  3. I mnie ta paletka nie przypadła do gustu. Uważa, że to bardzo średni produkt.

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz = mój uśmiech :)