poniedziałek, 19 sierpnia 2013

* Marion SPA, glinka zielona 100% natural *

Cześć :)
Dzisiaj troszkę o maseczce naturalnej z glinki zielonej.
Jeśli chcecie wiedzieć więcej to zapraszam :)


Co pisze producent:


Dostępność: ja kupiłam w drogerii Jaśmin, wydaje mi się że jest także w Marionnaud
oraz osiedlowych drogeriach

Wydajność: jedno opakowanie spokojnie powinno wystarczyć na dwa razy,
doświadczyłam, że na jeden raz to za dużo produktu

Maseczka to zwykły proszek, który musimy rozrobić własnoręcznie
z wodą przegotowaną lub mineralną.

Zapach: nie jest piękny, ale w końcu to glinka

Aplikacja: Bardzo łatwa. Zostawiamy na 20 minut. Łatwa do zmycia.
Wszystko po kontakcie z wodą się ładnie rozpuszcza.
Gdy się zeschnie lepiej nie ruszać mięśniami twarzy, ponieważ pęka :)
Można się pobrudzić, trzeba uważać.

Jak działa?: Maseczka dosyć dobrze oczyszcza pory (chociaż na pewno nie usuwa ich za pierwszym razem), widocznie niweluje mniejsze niedoskonałości, goi krostki, skóra po niej jest mięciutka i gładziutka ale trzeba ją nawilżyć dodatkowo kremem, cera wygląda bardzo świeżo. Czy łagodzi podrażnienia? Nie wiem, ponieważ nie stosowałam jej na podrażnienia. Czy wygładza zmarszczki? Nie mam co prawda zmarszczek, ale takich małych mimicznych nie zniwelowała. Na pewno nie regeneruje zmęczenia, cera wygląda pod tym kątem tak jak wyglądała.

Cena: 2,80 / 8g
Jeśli chodzi o cenę to myślę, że warto spróbować ale na dłuższą metę lepiej zakupić glinkę w jakimś sklepie naturalnym lub na allegro i wyjdzie nam korzystniej .Tu mamy 2,80 za 8g a na allegro kupimy do 10zł bez przesyłki za 100g :)



A Wy lubicie i używacie glinki? ;)




28 komentarzy:

  1. do redukowania zmęczenia jest lepsza biała, ale zieloną też sobie cenię;)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam maskę z zieloną glinką z Marizy i byłam baaardzo zadowolona. Miałabym ochotę spróbować tą z Marion, ale myślę, że skorzystam z podsuniętego pomysłu z odwiedzeniem jakiegoś sklepu naturalnego:) Dzięki wielkie, kompletnie na to nie wpadłam jakoś:)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubie maseczki z zielonej glinki ;)
    klaudmen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam ale się nad nią zastanawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię glinkowe maseczki, a tą już dawno chciałam kupić, więc w końcu muszę to zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię wszelkie maseczki a zwłaszcza te z zieloną glinką! Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię glinkowe maseczki, jednak zielonej nigdy nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurcze , muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie używałam tej ale bardzo lubię takie maski :)

    http://monika-agness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię glinkowe maseczki, własnie ze względu na ich oczyszczające działanie, a takie zielonej jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Używam białej i różowe i obie bardzo sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mimo wszystko, chętnie bym wypróbowała, tym bardziej, że polubiłam kosmetyki Marionu :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Glinki są spoko :)


    Zapraszam do siebie rozdanie biżuteryjne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. o tak, nieskromnie przyznam, że były przepyszne:) to jedna z niewielu rzeczy, która naprawdę mi wychodzi:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię glinkowe maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Glinki bardzo lubię. Niestety tej jeszcze nie miałam okazji wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. niestety nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. mam glinkę w domu i rzadko jej używam :( a powinnam, bo mam tłustą cerę i mnóstwo zaskórników

    OdpowiedzUsuń
  19. mialam tą maseczkę i polecam,
    http://to-co-daje-szczescie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię zieloną. Chętnie bym tej wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  21. niestety nie miałam jeszcze okazji spróbować, ale chętnie się skuszę :))

    OdpowiedzUsuń
  22. też się mierzę to jej recenzji, kupuję nałogowo, chociaż powinnam zainwestować w większą pakę, bardziej by mi się to opłacało, ale takie szybkie rozwiązanie też jest dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Glinka nie dość ze jest naturalna to jeszcze daje fajne efekty:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja zdecydowanie wolę glinki czyste np z Organique, ale taka na pewno świetnie sprawdzi się na wyjeździe. Jeśli mówisz że jest ok to muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam zieloną glinkę, tej z Marion jeszcze nie próbowałam.Jednak najlepsze działanie ma dla mnie czysta glinka :)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz = mój uśmiech :)